poniedziałek, 20 kwietnia 2009

czytam cz.1 Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

to czytam teraz. wydanie prlowskie, kilkanaście stron jest wklejone do góry nogami. bardzo wciągająca książka rosyjskiego autora. akcja osadzona jest w międzywojennej Moskwie, gdzie to pewnego dnia przybywa pod postacią człowieka sam szatan, by niedługo potem zacząć dawać przedstawienia magiczne w teatrze. po drodze eliminuje osoby niewygodne, z pomocą klawej bandy w postaci podejrzanego, wysokiego pana oraz kota władającego ludzką mową i chodzącego na tylnych nogach (który momentami prokuruje komiczne sytuacje). fabuła właściwa przeplata się z opowieścią o Poncjuszu Piłacie (trochę inną od "oficjalnej") autorstwa tytułowego Mistrza. przeważnie czytam książki "realistyczne" i bardziej przyziemne, ale ta jest fascynującą (wiadomo, takie historie gdzie mieszają się wątki religijne, filozoficzne, egzystencjalne itp cieszą się poczytnością). i jest naprawdę niebanalna oraz nieobrazoburcza. bardziej jest w jakimś sensie satyrą na życie w porewolucyjnej Rosji, niż atakiem na jakieś wartości. pisarz z pietyzmem oddaje klimat epoki, w dodatku posługuję się naprawdę ładnym językiem (co dla mnie jest bardzo ważne). ogólnie druk odcisk mi się często na ręku i przez najbliższe kilka dni nie powinno to się zmienić. wielka literatura.

1 komentarz: